W Kielcach o transporcie zbiorowym

Na 10 tys. m2 pokazało się 155 wystawców

TransExpo 2018 w Kielcach   |   Fot. Cezary Banasiak

Oczywiście często słowo "premiera" było określeniem mocno na wyrost - niektóre prezentacje po prostu witały dane produkty na rynku polskim lub w gruncie rzeczy przypominały o swoim istnieniu. Ale wiadomo, że najgorętsze nowości przedstawiane są na imprezach o znacznie większym zasięgu i wadze.

Zostawiając na boku rozważania o randze polskich targów (w wielu zresztą dziedzinach), trzeba przyznać, że przynajmniej było co pooglądać - np. ponad 60 autobusów, z czego owych 22 tzw. premier. Solaris przywiózł trzy autobusy, w tym dwa doskonale znane modele Urbino 12 electric i Urbino 12 hybrid - oba jednak w odświeżonym designie, a nowością był Urbino 12 LE lite hybrid. Pojazd odznacza się wyjątkowo lekką konstrukcją, co ma się przekładać na zauważalnie niższe zużycie paliwa (nawet poniżej 30 l na 100 km), nie tracąc przy tym walorów dotychczasowych Urbino 12 - komfortu i bezpieczeństwa.

Już na ulicach miast. Volvo zaprezentowało autobus o napędzie elektryczno-hybrydowym (typu plug-in) oraz krótką hybrydę. Oba były, a jakże, przedstawiane jako premiery, natomiast zarówno jeden, jak i drugi już trafiły na ulice dwóch polskich miast - pierwszy do Inowrocławia (pisaliśmy o nich w poprzednim wydaniu „PGT”), drugi - do Krosna. Ta krótka hybryda to model 7900 Hybrid o długości 10,6 m, o 2 m krótszy od standardowej 7900.

Sprawdzona technologia napędu hybrydowego, w połączeniu z niewielkim promieniem zawracania i dużą pojemnością pasażerską, mogą być optymalnym rozwiązaniem dla wielu miast. Dodatkowo w naszych autobusach istnieje możliwość zastosowania tzw. strefy bezpieczeństwa, która pozwala na automatyczne ograniczenie maksymalnej prędkości pojazdu po wjeździe do wcześniej ustalonej strefy. Kierowca jest informowany o wjechaniu do takiej strefy, a pojazd dostosowuje prędkość do wymaganego limitu. Ta funkcja sprawdza się doskonale we wrażliwych obszarach, np. w okolicy szkół, dużych przystanków autobusowych czy w centrach miast - opisywała nowy model Małgorzata Duda, dyrektor Volvo Buses na Polskę i Kraje Bałtyckie.

Po raz pierwszy w Polsce można też było zobaczyć nowy model firmy SOR. Autobus NS diesel, zbudowany na bazie bliźniaczego elektryka NS, jest być może ciekawym pomysłem i znajdzie zastosowanie w wielu miastach, ale chyba jednak trudno mówić o efektownej prezentacji w czasach, gdy większość firm prześciga się w nowinkach ograniczających lub eliminujących rozwiązania spalinowe. SOR poszedł jakby w odwrotną stronę.

Nie sposób w tym miejscu wymienić i opisać wszystkich wystawców, ale chociaż wspomnijmy jeszcze m.in. o nowym Crosswayu 12LE CNG (autobusie gazowym), minibusie Mercedesa z napędem elektrycznym Automet MiniCity Electric (na bazie Sprintera), miejskim autobusie niskopodłogowym Mercedes-Benz Citaro w wersji FutureBus z funkcjami autonomiczności, dwupokładowej turystycznej Setrze S531 DT (w barwach firmy Sindbad), miejskim, 6-metrowym, elektrycznym minibusie Karsan JEST czy naszym polskim Ursusie CS18T - niskopodłogowym trolejbusie przegubowym klasy MEGA.

Nie tylko busy. Oczywiście TRANSEXPO to nie tylko autobusy, ale i wszelkie, mniejsze lub większe, rozwiązania stosowane w transporcie zbiorowym. Wśród nich wspomnijmy chociaż o debiucie w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej najbardziej zaawansowanego technologicznie sensora do Automatycznego Zliczania Pasażerów i innych obiektów IRMA 6 (firmy IRIS), stacjonarnej ładowarce autobusowej EBC - 100S 45, za które firma MEDCOM otrzymała na targach medal czy automatycznym systemie smarowania TRIPLUS firmy Groeneveld Polska (także medal w swojej kategorii).

Fot. Cezary Banasiak