Konsekwentnie naprzód
CIMC Vehicles coraz bardziej widoczne
Od drugiej połowy ubiegłego roku trwa ofensywa lidera z kraju środka, który postanowił ulokować kolejny przyczółek swojej ekspansji w naszej, nadmorskiej Gdyni. Konsekwentnie naprzód to hasło jakie przyjmuje wiele organizacji, ale patrząc na rozwój tego przedsięwzięcia chyba nie można odmówić mu słuszności.
Naczepa kurtynowa CIMC zaprezentowana podczas Naczepomanii 2017 w Zawierciu | Fot. CIMC
Koncern CIMC, czyli China International Marine Container, powstał w 1986 r. w prowincji Schenzen, w południowo-wschodnich Chinach. Początkowo firma zajmowała się produkcją kontenerów morskich, stopniowo budując swoją pozycję na rynku. W ciągu niemal trzydziestu lat sprzedaż pięła się ciągle w górę i dzisiaj już co drugi morski kontener, niezależnie czy jest to zwykły kontener blaszany, tankkontener czy kontener chłodniczy, dostarczany jest właśnie przez CIMC. Było to główne źródło przychodów koncernu, aż do roku 2015.
Zmiana. W tej chwili jednak chiński gigant to już nie tylko kontenery morskie. Obszar działania firmy to aktualnie 9 pól eksploatacji, w tym m.in. produkcja platform wiertniczych, budynków modułowych (Hotel Hilton w Londynie został „dostarczony” w modułach właśnie przez CIMC), rękawów lotniskowych do samolotów czy wreszcie pojazdów, które to od ubiegłego roku stanowią główne źródło przychodów koncernu, nieznacznie wyprzedzając dywizję kontenerów morskich.
To właśnie dywizja pojazdów – CIMC Vehicles – odpowiada za przedsięwzięcie podjęte dwa lata temu w Polsce.
Zakład w Gdyni, wraz z uruchomieniem Polskiej spółki CIMC Trailer Poland Sp. z o.o. został zakupiony pod koniec roku 2015. Ponad pół roku trwało przygotowywanie i uzbrajanie linii. Pierwsze pojazdy opuściły zakład w połowie ubiegłego roku i trafiły na rynek Rosyjski. W międzyczasie rozpoczęła się również budowa struktur na rynku polskim.
Dziś udało nam się zbudować w pełni zmotywowany zespół. Do ostatniej chwili czekaliśmy też na pojazdy z nowej linii produkcyjnej – spawane w 98% robotami i zabezpieczone antykorozyjnie metodą kataforezy elektrolitycznej, znanej potocznie jako KTL. "Quality over quantity", czyli jakość przed ilością, to dziś dla nas najważniejsza doktryna. Nie wypuszczamy z fabryki pojazdu, którego nie jesteśmy pewni w 110%, dlatego też możemy naszym klientom zaproponować 24 miesiące pełnej gwarancji na pojazd i 10-letnią gwarancję na korozję - mówi Michał Rzoska, Dyrektor Operacyjny CIMC Vehicles na rynki Europy Środkowo-Wschodniej. W tej chwili mamy profesjonalny zespół produkcyjny, który działa jak doskonale naoliwiona maszyna – podobnie jak w przypadku naszych produktów, nie ma tu miejsca na uchybienia - dodaje Artur Witan, Szef Produkcji i Montażu w gdyńskiej fabryce.
Pojazdy CIMC są coraz bardziej widoczne, zarówno podczas eventów branżowych, jak i na drogach. Obok floty demonstracyjnej, przemieszcząjącej się po trasach całego kraju, pojawia się też coraz więcej pojazdów w barwach klientów.
Niedawno zespół sprzedażowy CIMC zaprezentował swoje produkty na targach MT TSL w Nadarzynie, podczas lokalnej prezentacji w Tarnowie Podgórnym, a na koniec maja pojawił się także podczas eventu „Naczepomania 2017” w Zawierciu. Niedługo też powrócą podczas XI Zjazdu Zrzeszenia Przewoźników Drogowych, który odbędzie się pod koniec lipca w Ostrołęce.
Nie tylko naczepy. Gdyńska fabryka to jednak nie tylko produkcja naczep. Jak udało się nam dowiedzieć, linie przygotowane są również do produkcji nadwozi wymiennych.
Do końca tego roku bramy fabryki opuści ponad 350 szt. takich nadwozi zakontraktowanych przez jednego z większych przewoźników w Niemczech.
