Koncern naftowy zanotował najgorsze wyniki od ponad 15 lat
Koncern naftowy Royal Dutch Shell zanotował największe straty od 16 lat. Powodem są rezygnacje z realizacji niektórych projektów i niska cena ropy, w wyniku czego firma straciła prawie 8 mld dolarów.
Sytuacja Shell najlepiej obrazuje sytuację, w jakiej znalazły się koncerny energetyczne. Firmy te ponoszą obecnie duże straty w związku ze spadkiem cen paliw, co zmusza je do zaciskania pasa. Straty dotknęły także włoski koncern Eni SpA. W trzecim kwartale spadły także zyski BP Plc i Total SA.
Shell, który niebawem za ponad 70 mld dolarów kupuje firmę BG Group Plc, w trzecim kwartale zanotował stratę netto 7,42 mld dolarów, w porównaniu do zysku 4,46 mld dolarów w tym samym okresie ubiegłego roku. Po uwzględnieniu czynników jednorazowych i zmian zapasów Shell zanotował spadek zysku o 70 proc. do 1,77 mld dolarów.
Shell stracił 4,61 mld dolarów w wyniku wycofania platform wiertniczych na Alasce i projektu pozyskania ropy naftowej z piasków bitumicznych w Kanadzie. Powodem straty kolejnych 3,69 mld dolarów byłyniższe niż prognozowane ceny ropy naftowej i gazu ziemnego.
Straty zwiększają presję na największym producencie ropy naftowej w Europie, który musi ograniczyć zatrudnienie oraz wydatki w tym roku. Wartość rynkowa Shell spadła w zeszłym miesiącu do najniższego poziomu od dekady, jako reakcja na obawy, że przepłaca on za przejmowaną firmę BG Group Plc.