Komisja Europejska pyta Niemcy o płacę minimalną
Jaki skutek przyniesie protest przewoźników?
KE od stycznia prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie wprowadzonych w Niemczech na początku roku przepisów, zobowiązujących przedsiębiorców do płacenia minimalnych stawek swoim pracownikom na poziomie 8,5 eur.
Warning: getimagesize(http://www.pgt.pl/img_ar/): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 403 Forbidden in /_art.php on line 110
Spór wywołany nowymi regulacjami odbił się echem w całej Europie, ponieważ nowe zasady dotyczą nie tylko Niemców, ale wszystkich kierowców transportowych firm zagranicznych, którzy przejeżdżają przez terytorium naszego zachodniego sąsiada.
Wspólny rynek? Elżbieta Bieńkowska, komisarz unijny ds. rynku wewnętrznego, poinformowała o wysłaniu przez KE zapytania do rządu niemieckiego w sprawie przepisów o płacy minimalnej. Będę zajmowała stanowisko zgodne z regułami wspólnego rynku. Jeśli z wyjaśnień strony niemieckiej i naszej analizy, która teraz trwa, będzie wynikało, że jakkolwiek naruszany jest wspólny europejski rynek, to będę wnioskować o interwencję. Na razie jeszcze analizujemy temat - powiedziała. Dodała też, że Komisji Europejskiej zależy na jak najszybszym wyjaśnieniu i zakończeniu sprawy, za którą odpowiadają przede wszystkim komisarz ds. transportu Violeta Bulc i komisarz ds. zatrudnienia i spraw socjalnych Marianne Thyssen.
Do KE napłynęły skargi z 17 państw. Większość pytała o to, czy nowe niemieckie przepisy są zgodne z prawem unijnym. To właśnie jest przedmiotem trwających jeszcze analiz. Płaca minimalna jest czymś, co Komisja docenia i czego oczekuje, a Niemcy są 22 krajem w UE, który taką płacę minimalną wprowadziły. Jednak jasne jest, że wprowadzenie nowych zasad nie może powodować jakichś niewłaściwych działań i zachowań, jeśli chodzi o wspólny rynek - podsumowała Bieńkowska.
Protesty. W ostatnim tygodniu marca odbyły się w Polsce oraz w Brukseli, przed Parlamentem Europejskim, pikiety przewoźników protestujących przeciw pogarszającej się sytuacji firm transportowych, w tym m.in. właśnie wprowadzonym w Niemczech nowym przepisom dotyczącym płacy minimalnej, a także przeciw postępującej biurokracji, w tym wymogom tłumaczenia dokumentów pracowników, nawet zagranicznych i w firmach spoza Niemiec, na język niemiecki.