Kłopotliwy Płaton
Polscy przewoźnicy spotkali się z operatorem rosyjskiego systemu opłat drogowych
Gdy 15 XI zeszłego roku wprowadzono system opłat Płaton (pobierający opłaty za przejazd po drogach federalnych od kierowców samochodów ciężarowych o masie powyżej 12 ton) na rosyjskich drogach zapanował istny chaos.
Każdy transportowiec został zobowiązany do instalacji w swoim pojeździe urządzenia łączącego się z systemem nawigacji Glonass-GPS lub deklaracji trasy i opłaty z góry poprzez stronę internetową, aplikację mobilną lub w punktach obsługi. Niestety błędy i problemy techniczne spowodowały tak dużo utrudnień, iż przez pierwszy okres funkcjonowania Płatona, sytuacja była dramatyczna. Dzisiaj wprawdzie usunięto usterki techniczne, ale nadal obowiązują kosztowne i czasochłonne wymagania związane z rejestracją w systemie.
Wizyta. W tej sprawie do Polski, na zaproszenie prezesa ZMPD Jana Buczka, z dwudniową wizytą, przyjechała delegacja firmy RT-INVEST, operatora systemu poboru opłat drogowych Płaton - dyrektor generalny Anton Zamkow, jego zastępczyni Jelena Ingatienkowa oraz sekretarz prasowy Oleg Kiryłłow. Pierwsze spotkanie odbyło się w Grębiszewie k/Mińska Mazowieckiego, a drugie w siedzibie ZMPD w Warszawie.
Rozmowy były burzliwe, chociaż nie przyniosły efektownych rozstrzygnięć. Strona rosyjska szczegółowo przedstawiła sposoby dokonywania opłat w Rosji i wyjaśniała zgłaszane przez polskich przewoźników wątpliwości. A tych było niemało.
Problemy. Jednym z poważniejszych zarzutów podnoszonych przez transportowców to absurdalny poziom zbiurokratyzowania rejestracji do Płatona, który w wielu przypadkach po prostu wręcz uniemożliwia normalne funkcjonowanie firmy na terenie Rosji. Kolejnym problemem jest konieczność tłumaczenia wszystkich dokumentów przez rosyjskiego notariusza, co wiąże się ze znaczącymi kosztami dla polskich przedsiębiorców. Nawet samo oczekiwanie na urządzenie pokładowe, niezbędne przecież do wjazdu na drogi Federacji Rosyjskiej, potrafi się ciągnąć przez długi okres, narażając firmy na straty.
Przedstawiciele firmy RT-INVEST starali się odpowiadać na stawiane pytania, ale przecież same odpowiedzi niewiele wniosą do oczekiwań polskich przewoźników. Czy rezultatem rozmów w Grębiszewie i Warszawie będą jakiekolwiek konkrety i wprowadzenie ułatwień? Ostatnie doświadczenia "współpracy" z Rosjanami w dziedzinie transportu nie wróżą jednak najlepiej...